Deklarację Innocenti obligującą do ochrony, propagowania i popularyzacji karmienia piersią, utworzono struktury do wdrażania Inicjatywy. W Polsce jest to Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią (KUKP). KUKP nadaje szpitalom ten tytuł od 1994 roku. Na przestrzeni lat działalności Komitetu 96 szpitali zostało odznaczonych tym
Czy miesiączka po porodzie może wrócić mimo karmienia piersią? Kiedy karmienie piersią a okres wzajemnie wykluczają? Sprawdź, co zrobić, by okres po porodzie wrócił jak najpóźniej! Najważniejsze w poniższym artykule: Powrót menstruacji po porodzie uwarunkowany jest gospodarką hormonalną kobiety. Regularne karmienie piersią dziecka może znacznie opóźnić w czasie pojawienie się miesiączki. Okres nie jest powodem do odstawienia dziecka od piersi. Zmiana ilości oraz smaku pokarmu, która w tym czasie może wystąpić, jest tylko chwilowa. Już po 2-3 dnia wszystko wraca do normy. Karmienie piersią nie daje gwarancji, że kobieta nie zajdzie w ciążę. Karmienie piersią a okres 9 miesięcy ciąży to czas, kiedy z reguły mamy „spokój” z comiesięcznym okresem, PMS-em i wszelkimi dolegliwościami z nimi związanymi. Oczywiście matka natura zadbała o to, abyśmy się w tym czasie zbytnio nie przyzwyczaiły do spokoju i podarowała nam w prezencie wszelkie przyjemności związane z błogosławionym stanem. Huśtawki nastrojów, skurcze brzucha, bolesność piersi, częste wizyty w toalecie i poobijane przez fikającego maluszka wnętrzności to tylko niektóre z ciążowych przypadłości urozmaicających czas radosnego oczekiwania. Gdy już przebrniemy przez poród i cieszymy się pierwszymi chwilami z maleństwem przy piersi, nawiedza nas widmo powracającej menstruacji. I mimo, że to właśnie dzięki miesiączce możemy zostać mamami, powrót regularnego okresu po porodzie niekoniecznie napawa nas radością. Większość świeżo upieczonych mam zadaje sobie pytanie: kiedy pojawi się pierwsza miesiączka po porodzie? Jaka jest zależność pomiędzy okresem a karmieniem piersią? Dlaczego podczas laktacji nie występuje miesiączka? U wielu kobiet w czasie karmienia piersią, zwłaszcza przez pierwsze 6 miesięcy, kiedy dziecko karmione jest wyłącznie mlekiem mamy, nie dochodzi do powrotu miesiączki. Jest to związane z wysokim poziomem prolaktyny, który w czasie laktacji jest wysoki i tym samym blokuje owulację. Kiedy dziecko zaczyna ssać pierś rzadziej, mama stosuje karmienie mieszane lub rozpoczęła rozszerzanie diety maluszka, poziom prolaktyny w organizmie kobiety spada, co ma bezpośredni wpływ na przyspieszenie wystąpienia owulacji, a tym samym pojawienie się pierwszej miesiączki po porodzie. Okres przy karmieniu piersią Dobrą wiadomością jest to, że decydując się na karmienie piersią, mamy szansę na odsunięcie w czasie pierwszego okresu po porodzie. Gorsza wiadomość jest taka, że niestety nie ma reguły, która dałaby nam 100% pewności, że miesiączka szybko nie wróci. Na, to kiedy okres po karmieniu piersią się pojawi, ma wpływ bardzo wiele czynników: począwszy od wrażliwości organizmu kobiety na wahania hormonalne, poprzez częstotliwość karmień, długość snu dziecka, a nawet to, czy używa ono smoczka lub jest dokarmiane butelką. Niektóre mamy dostają miesiączkę podczas karmienia piersią, inne dopiero wtedy, kiedy całkowicie odstawią malucha od piersi. Częstotliwość karmienia a powrót menstruacji Przyjmuje się, że najczęściej w przypadku kobiet zdrowych, karmiących dziecko na żądanie miesiączka pojawia się między 9 a 18 miesiącem życia dziecka, zakładając, że dziecko karmione jest nie rzadziej niż co 4 godziny w ciągu dnia i nie rzadziej niż co 6 godzin w nocy. Zdarza się, że przy takiej częstotliwości karmień, miesiączka nie wraca nawet przez 2 lata, jednak nie jest to regułą. W przypadku szybszego zakończenia karmienia piersią lub gdy od początku mama karmi dziecko tylko mlekiem modyfikowanym, powrót okresu po porodzie będzie znacznie szybszy. Może pojawić się już nawet po 6 tygodniach od porodu. Okres po porodzie przy karmieniu piersią Wiele kobiet zastanawia się, czy okres po porodzie będzie taki sam oraz czy dolegliwości bólowe lub zmiany hormonalne będą dokuczały w takim samym stopniu jak przed ciążą. Trudno tu o znalezienie wspólnej dla wszystkich mam reguły. Wiele kobiet deklaruje, że po porodzie ich miesiączki stały się bardziej regularne, mniej obfite, a dolegliwości bólowe mniej dokuczliwe. Są jednak przypadki, gdy po porodzie z powodu nieuregulowanej jeszcze gospodarki hormonalnej pojawia się nieregularny okres podczas karmienia piersią, PMS jest znacznie bardziej dokuczliwy i zaczyna się wcześniej. Wszystko zależy do organizmu kobiety. Warto wszelkie zmiany, zwłaszcza te niepokojące lub uciążliwe, przedyskutować ze swoim ginekologiem. Być może będzie konieczne zlecenie badań na poziom hormonów lub suplementacja odpowiednich witamin tak, aby organizm kobiety mógł lepiej i szybciej się zregenerować i wrócić do normy. Laktacja a okres i płodność kobiety Wokół płodności kobiety po porodzie narosło wiele mitów – chociażby ten najpopularniejszy, że karmienie piersią dają 100% pewność, że kobieta nie jest płodna. Niestety na tej metodzie antykoncepcji nie możemy polegać, ponieważ nawet jeżeli miesiączka jeszcze się nie pojawiła, to owulacja odbywa się przed pojawieniem się krwawienia miesiączkowego. Tak więc możemy zajść w ciążę również przed pojawieniem się pierwszego okresu po porodzie. O ile antykoncepcja hormonalna zazwyczaj nie jest zalecana podczas karmienia piersią, o tyle są inne metody, które warto przedyskutować ze swoim lekarzem i dobrać taką, która zagwarantuje młodym rodzicom spokój i swobodę w pożyciu małżeńskim. Sprawdź: Dlaczego dziecko płacze przy karmieniu? Miesiączka podczas karmienia piersią – czy ma wpływ na jakość pokarmu? Pojawienie się pierwszej po porodzie miesiączki zwiastuje pewne zmiany hormonalne w organizmie kobiety i świadczy o całkowitym powrocie jej płodności, nie oznacza jednak, że czas karmienia piersią dobiegł końca. Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby karmić piersią po pojawieniu się miesiączki, zwłaszcza że u niektórych kobiet może pojawić się ona już nawet miesiąc po porodzie. Niektóre mamy zauważają podczas okresu zmniejszoną ilość mleka. Może także ulec zmianie smak mleka, co jest spowodowane zmianami hormonalnymi zachodzącymi w organizmie kobiety. Menstruacja nie wpływa jednak w żadnym stopniu na jakość pokarmu, a ewentualne zaburzenia w jego produkcji zanikają w ciągu 2-3 dni od pojawienia się miesiączki. Mamy pytają o okres przy karmieniu piersią Po jakim czasie po porodzie wraca menstruacja? Powrót menstruacji po porodzie jest kwestią indywidualną. Zależny od organizmu kobiety oraz gospodarki hormonalnej, a także od długości i częstotliwości karmienia dziecka piersią. Czy można karmić dziecko piersią w czasie miesiączki? Miesiączka nie jest przeciwwskazaniem do karmienia piersią. Okres nie wpływa na jakość pokarmu. Może jedynie nieco zmienić jego smak i ilość, na co dziecko może zareagować chwilową niechęcią lub zmniejszeniem częstotliwości ssania piersi. Po kilku dniach wszystko wraca do normy. Czy podczas karmienia piersią kobieta może zajść w ciążę? Płodność kobiety po porodzie wraca w momencie ustabilizowania się hormonów (przede wszystkim poziomu prolaktyny). Wpływ na gospodarkę hormonalną młodej mamy ma przede wszystkim częstotliwość karmienia dziecka. Nawet jeżeli okres jeszcze nie powrócił, nie możemy mieć 100% pewności, że kobieta nie jest płodna. Pierwsza owulacja przed miesiączką może nie być zauważona, przy czym młoda mama jest już płodna i, w razie współżycia, jest szansa na poczęcie. Źródła: Hannah Lothrop Sztuka karmienia piersią Borszewska-Kornacka MK, Rachtan-Janicka J, Wesołowska A, Socha P, Wielgoś M, Żukowska Rubik M, Pawlus B. Stanowisko Grupy Ekspertów w sprawiezaleceń żywieniowych dla kobiet w okresie laktacji. Standardy medyczne/pediatria, 2013: 10; 265-279
Póki co mała przedwczoraj sama zrezygnowała z karmienia "do podusi". Więc zostało nam już tylko karmienie nocne. Mi się marzy też tak co najmniej z 2 latka pokarmić. Owulację niby mam (+ na teście owulacyjnym, skok tempki - a w poprzednim miesiącu nawet mi ginek potwierdził), poprzedni cykl był już normalny - taki jak przed ciążą.
czy ktos wie, czy jest mozliw wrocic do karmienia piersia po przerwie ok trzech tygodni? Maluszek jadl pieknie z piersi ale w pewnym momencie przestalo mu wystarczac, zaczelam dawac mu butelke wczesniej dajac piers i nawet to polaczenie dobrze funkcjonowalo ale musialam wyjechac i podroz i inne okolicznosci spowodowaly, ze Maluszek pil glownie z butli a mnie pokarm zaczal zanikac wiec przeszlam calkiem na bytelki a teraz sie zastanawiam czy moglabym wrocic do karmienia piersia, czy to jest mozliwe jak zaczne Malego przystawiac? Moze ktos mial podobna sytuacje albo podejmowal podobne proby…
karmienia piersią? Ja wiem, że często dziecko przystawiać, jednak nie zawsze się da :(. Mój synek po 10 dniach w domu, gdzie był karmiony piersią i mm wylądował w szpitalu. Tam nie było warunków do karmienia, poza tym stres związany z
Świeżo upieczone mamy często niepokoją się, czy będą umiały karmić maluszka, czy rozpoznają, kiedy jest głodny i czy jest najedzony. Na początek podpowiadamy, o czym warto pamiętać przy karmieniu piersią. Nie martw się, szybko nauczysz się, czego potrzebuje twoje dziecko. Kiedy karmić piersią po raz pierwszy?Doradcy laktacyjni twierdzą zgodnie: jak najszybciej. Zgodnie ze standardami WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) oraz nowymi standardami opieki poporodowej w polskich szpitalach, noworodek powinien być przystawiony do piersi w ciągu pierwszej godzinie po porodzie, jeszcze na sali porodowej. Najlepiej, aby pierwszy kontakt matki z dzieckiem odbywał się na zasadzie „skóra do skóry”, czyli nie ubrany jeszcze maluszek zostaje położony na nagiej piersi mamy. Noworodka przykrywa się pieluszką i kołderką, tak ułożone może leżeć blisko ciebie nawet przez dwie godziny. Zwykle noworodek ma już wykształcony odruch ssania, więc bez problemu powinien jeść. Ale jeśli urodziłaś wcześniaka, miałaś cesarskie cięcie, dziecko urodziło się chore albo nie miało ochoty ssać, to pierwsze karmienie może nastąpić rozpoznać, że dziecko jest głodne?Głodny noworodek zwykle płacze, jest pobudzony: macha rączkami, szuka piersi odwracając główkę w bok. Czasami mlaszcze i cmoka, otwiera buzię i wysuwa języczek, domagając się mleka. Ale są też dzieci, które w widoczny sposób nie okazują tego, że są głodne: większość czasu śpią i nie domagają się jedzenia. Zdarza się więc, że trzeba budzić maluszka, aby trochę do karmienia piersiąPrzede wszystkim powinnaś przyjąć wygodną dla siebie pozycję, czy to leżącą, czy też siedzącą. Po porodzie zapewne będziesz zmęczona i osłabiona, wygodniej więc będzie ci karmić na leżąco. Ułóż się na jednym boku tak, aby pierś swobodnie układała się na poziomie buzi noworodka, połóż głowę na poduszce. Maluszek powinien także leżeć na boku, przodem do twojego brzucha. Jeśli chcesz karmić na siedząco, usiądź wygodnie i podeprzyj plecy: możesz ułożyć się na łóżku, na fotelu albo na krześle. Zegnij jedną rękę i ułóż dziecko na przedramieniu. Możesz dziecko położyć na niedużej poduszce, aby było na odpowiedniej wysokości (na poziomie piersi). Często mamy korzystają również ze stołeczka, na którym opierają stopę z tej strony, z której karmione jest przystawić dziecko do piersi?Złap za pierś czterema palcami od dołu i kciukiem od góry, delikatnie dotknij ust dziecka brodawką. Maluszek powinien otworzyć buzię, wtedy przysuń dziecko do siebie i wsuń mu pierś do ust. Dziecko powinno mieć w buzi brodawkę i dużą część otoczki, a jego wargi powinny być rozpoznać, że dziecko prawidło ssie?Początkujące mamy często nie są pewne, czy dziecko rzeczywiście je, zwłaszcza jest noworodek kręci się, marudzi albo popłakuje. Jeżeli maluszek wyraźnie połyka, lekko postękuje i je co najmniej przez 10 minut, a do tego miarowo rusza buzią, a ciebie nic nie boli, to znaczy, że wszystko jest w porządku. Jeśli dziecko ma zamknięte oczy i nie słychać żadnych odgłosów, maluszek zapewne zasnął. Postaraj się go obudzić, wyciągając na chwilę pierś z jego buzi, albo delikatnie stukając palcem w policzek. Jeśli nie reaguje, odłóż do łóżeczka – nakarmisz dziecko długo trwa karmienie piersią?To bardzo indywidualna sprawa: zależy od temperamentu dziecka, ilości mleka oraz tego, jak często maluszek je. Niektóre dzieci jedzą bardzo łapczywie i najadają się w ciągu 8-10 minut, inne ssą powoli i potrzebują ok. 30 minut. Pozwól dziecku jeść tak długo, jak tylko chce, ale niech nie śpi przy jedzeniu. Jeżeli dziecko opróżniło jedną pierś, a nadal jest głodne (popłakuje, macha rączkami, szuka piersi), podaj mu drugąJak stwierdzić, że dziecko się najadło?Zwykle najedzony noworodek po prostu zasypia – możesz go wtedy ostrożnie odłożyć do łóżeczka. Czasem po prostu przestaje ssać i leży spokojnie, obserwując otoczenie. Dziecko, które dostaje odpowiednią ilość pokarmu, moczy średnio 6 do 8 pieluszek dziennie, nie ma przy tym znaczenia, czy je 5 czy 10 razy dziennie. Nie ma sensu ważenie noworodka przed i po karmieniu – to niepotrzebny stres i dla niego, i dla ciebie. Wystarczy, jeśli zważysz malucha raz na tydzień lub dwa tygodnie w przychodni: powinien przybierać na wadze ok. 20 - 30 gramów często karmić piersią noworodka?To pytanie zawsze budzi emocje, ale odpowiedź jest prosta: karm dziecko wtedy, kiedy tego potrzebuje. Czasem możesz mieć wrażenie, że karmisz maluszka niemal bez przerwy, ale weź pod uwagę, że noworodek ma bardzo mały żołądek, więc jednorazowo nie jest w stanie zjeść zbyt dużo, a mleko mamy jest trawione bardzo szybko. Ponadto w jedne dni malec jest bardziej głodny, w inne mniej; podobnie czasem ty masz więcej mleka, a czasem laktacja jest słabsza. Poza tym noworodek czuje się naprawdę bezpiecznie, kiedy jest wtulony w ciebie i czuje twój zapach: dla niego ssanie piersi to również zaspokajanie potrzeb emocjonalnych. W kwestii „odpowiedniego lub najlepszego momentu” na zaprzestanie karmienia piersią ogromną rolę odgrywa czynnik kulturowy i społeczny. Często słyszy się, że karmienie piersią kilkulatka to wstyd czy nieprzyzwoitość. Nie jest to jednak prawdą, a to, do jakiego momentu postanowisz karmić piersią, jest wyłącznie twoją sprawą. Superwoman, myślę, że teraz trochę pochopnie podchodzisz do sprawy. Nie chcę Cię osądzać czy postępujesz dobrze czy źle, to Twoja sprawa, Ty wiesz co będzie dla Was najlepsze, w zasadzie to nie krzywdzisz dziecka, po prostu masz pewne zasady których chcesz przestrzegac i masz do tego pełne prawo, ale nie zaklinaj się, że nie chcesz i nie będziesz karmiła piersią, bo jak urodzisz dziecko i te maleństwo spojrzy na Ciebie to myślenie o figurze będzie ostatnią kwestią, która Ci przyjdzie do głowy. Świat widziany oczami kobiety a oczami matki to dwa inne światy. Podejście do życia i do wielu spraw bardzo się zmienia, dlatego nigdy nie mów nigdy. Zrobisz jak będziesz uwazała za stosowne, ale pamietaj, ze poprzez karmienie piersia nawiązuje się więź z dzieckiem, możesz karmić np pierwsze 3 miesiące tylko. Dziecko karmione mlekiem matki jest zdrowsze, ostatnio nawet czytałam, że inteligentniejsze. A co do ciała, uwierz, że jedno dziecko przez 3 miesiące nie wyciągnie Ci aż tak piersi, nawet nie zauważysz zmiany. Wiele gwiazd karmi dzieci piersią, musisz wybrac priorytety w życiu - praca czy dziecko, mysle ze wiele kobiet stawia na dziecko, nie z poświęcenie i obowiązku, ale z miłości. Cytuj Trudności mogą pojawić się na każdym jego etapie, a kobiety zmagają się z wieloma różnymi problemami – zarówno fizycznymi, jak i emocjonalnymi. Badania wskazują, że blisko 44% mam, kiedy jeszcze było w ciąży, spodziewało się, że podczas karmienia piersią nie pojawią się żadne trudności. W rzeczywistości po urodzeniu Plotzkaa 2019-03-06 11:56:26 0 42 Plotzkaa 2019-03-06 11:56:26 0 42 Zamierzam opowiedzieć Wam, jakie komplikacje nas napotkały przy karmieniu piersią i zachęcić Was, żebyście się nie poddawały. Zaraz po porodzie dostałam małą dosłownie na kilka sekund, po czym została mi zabrana do ważenia, więc już wtedy zaczęłam się niepokoić, ponieważ zostały nam odebrane nasze pierwsze dwie godziny przy piersi. Dostałam ją dopiero, jak mnie już szyli, ale mała nie potrafiła złapać piersi, więc pierwszego karmienia nie było. Po porodzie byłam naprawdę bardzo słaba. Mdlałam za każdym razem, jak chciałam wstać z łóżka. Na pierwszą toaletę pojechałam na wózku inwalidzkim, ale tam i tak zemdlałam. Położna stwierdziła, że nie jestem w stanie wstawać w nocy do dziecka, bo jestem za słaba i oddałyśmy ją pod opiekę położnym na „wcześniaczkach” (mimo, że nim nie jest). Rano było już znacznie lepiej - mogłam wstać, sama się wykąpać, a później położne zawołały mnie, żebym poszła nakarmić małą. Kazały mi siedzieć na twardym krześle (krocze bolało wtedy niesamowicie) i przykładały mi małą na siłę do piersi. Siedziałam tam z pół godziny i Łucja ani razu nie chwyciła piersi. Kazały mi odciągnąć trochę mleka i im przynieść, a że nie miałam laktatora, to musiałam odciągnąć ręcznie i podać małej strzykawką. Jak już odzyskałam mojego maluszka, to w dzień położne pomagały mi przystawiać ją do piersi i o dziwo udawało się, jednak Łucja za każdym razem od razu zasypiała i ciężko było ją wybudzić. W dniu, w którym miałyśmy wychodzić do domu, okazało się, że moje maleństwo za dużo straciło na wadze i że nie mogą nas wypuścić dopóki nie przytyje. Karmiłam ją kiedy tylko zaczynała płakać, jednak nie potrafiłam jej przystawiać i za każdym razem musiałam wołać położną. Wieczorem było kolejne ważenie i okazało się, że znowu spadła na wadze. Wtedy pani położna poradziła mi podawać jej przez noc mleko modyfikowane. Powiedziała, że tylko w ten sposób uda jej się przybrać na tyle, żeby puścili nas do domu, a w nim znowu będę karmić piersią. Wstawałam przez całą noc co dwie godziny i podawałam jej mleko modyfikowane strzykawką. Na szczęście rano przy ważeniu pokazało, że przybrała w noc 70 g i że możemy wrócić do domu. Tam jednak nie było tak kolorowo, jak myślałam, a mianowicie - zanikał mi pokarm. Siedziałyśmy przez 4 godziny na kanapie, przystawiałam ją raz do jednej, raz do drugiej piersi, a ona wciąż płakała, bo nic nie leciało. Siłą rzeczy musiałam iść kupić mleko modyfikowane. Przez kolejną noc karmiłam ją sztucznym mlekiem, tracąc nadzieję. Następnego dnia przyszła do nas położna. Powiedziałam jej, że bardzo bolą mnie piersi. Stwierdziła, że to nawał i pojechałyśmy kupić laktator. Odciągnęłam nadmiar mleka i przystawiłam małą, ale ona nie chciała pić z piersi, więc mój odciągnięty pokarm podałam jej w butelce. Dzięki laktatorowi nie musiałam już podawać małej mleka modyfikowanego. Przystawiałam ją do piersi, a gdy nie chciała jeść, to odciągałam pokarm i podawałam go w butelce. Przez pierwszy miesiąc próbowałam nauczyć ją jeść z piersi, jednak zawsze kończyło się na tym, że odciągałam i podawałam butelkę. Miałam dość tego wyparzania butelek, laktatora, odciągania mleka. Chciałam dać małej pierś, żeby się najadła i iść spać, a nie bawić się w odparzenie (mówię tu o nocy). Po miesiącu nastąpił jakiś niesamowity przełom. Jednego dnia Łucja bardzo płakała i nie mogłam jej zostawić nawet na minutę, więc jak już i tak musiałam spędzić z nią dzień na rękach, zaczęłam przystawiać ją do piersi. Nie uwierzycie, ale wreszcie się udało! Na początku jadła tylko z lewej piersi. Z prawej nie chciała, wiec musiałam odciągać z niej pokarm i podawać jej w butelce, bo nie najadała się wystarczająco. Jednak po tygodniu nauczyła się jeść z obu i do dziś nie mamy żadnych większych komplikacji. Polecam wszystkim mamom, żeby się nie poddawały i karmiły piersią. Nie dość, że jest to najlepsze dla naszego maleństwa, to jeszcze jest to duża wygoda dla nas. Nie musimy wydawać pieniędzy na sztuczne mleko, ani bawić się w odparzenie butelek. Gdziekolwiek jesteśmy, możemy podać dziecku pierś i nie musimy niczym niepokoić. Karmienie piersią, karmienie sztuczne, produkty wstępne. Zwykle pod koniec pierwszego roku dziecko otrzymuje pokarm matki trzy razy dziennie. Zdarza się jednak, że w czwartym kwartale życia nie ma już ochoty na ssanie piersi. Jeszcze przez kilka dni udaje się nam namówić dziecko na matczyne mleko, ale przychodzi to z trudem. Widok (7 lat temu) 23 kwietnia 2015 o 23:52 Mała skończyła 7 miesięcy, a ja jestem zmuszona wrócić do pracy w ciągu 2 miesięcy. Nie mam pojęcia w jaki sposób zakończyć karmienie piersią i przejść na mleko modyfikowane . Proszę pomóżcie! 0 0 ~mikulka (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 07:29 Mniej więcej w tym samy czasie konczylam karmienie. Poprostu za jednego cyca dawalam butle i tak co tydzień zastepowalam następne karmienie. W ciagu 6 tygodni przestalam karmić. Do dziecka bez stresu dla moich piersi bez bólu :) myślałam ze będzie ciężko bo mala cycuszkowa ale wszystko przebieglo super. 1 0 ~mikulka (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 07:31 Aaaa, i jak masz ograniczony czas to zaczynaj zamiany od tych karmien które ci odpadną czyli te dzienne. W ostaniej kolejności poranne i nocne. 0 0 ~basia (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 07:54 ale co zrobić gdy dziecko za nic nie chce butelki... moja mała ma roczek skończony i też próbuje zakończyć, ale ciężko nam to idzie... 0 0 ~mama (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 08:39 To dawaj z kubka ,lub kaszki ,serk,jogurtyi jak nie nię będzie chciało mm. 2 0 (7 lat temu) 25 kwietnia 2015 o 11:00 po co mm? dawałaś tyle czasu najlepsze co mogłaś i chcesz zacząć dawać sztuczne "coś"? wiele matek ktore karmią piersią wraca do pracy i nadal to robi :) jako karmiąca masz prawo do 1godz wolnej w ciągu dnia czyli np konczysz godz wczesniej albo w ciagu dnia zamykasz się w pokoju biurowym (nie wiem gdzie pracujesz) i sciagasz mleko :) w domu karm nadal a jak Ciebie nie ma podawaj inne zreczy nie mleczne :) 1 9 ~magda (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 09:16 7 miesięcy to już maluszek może jeść obiadki i kaszki :) (zwłaszcza, że jak wrócisz do pracy maluszek będzie miał 9 miesięcy) Nasz syn ma 11 miesięcy i od dłuższego czasu mleko je rano i wieczorem, a w ciągu dnia najpierw kaszkę z owocami na mleku, a potem obiadek, zależy jak się ułożą karmienia między obiadem a nocnym mlekiem czasem dostaje jogurcik lub dodatkowy owoc. Przy takim układzie spokojnie można karmić piersią. Jeśli natomiast nie chcesz już karmić piersią (nie mi to oceniać - uważam, że to indywidualna decyzja każdej kobiety i teksty po co mm, dawanie sztucznego "czegoś" są nie na miejscu), to masz spokojnie dużo czasu! Czy maluszek dostał już kiedyś butelkę? My zamianę zrobiliśmy stopniowo - najpierw przyzwyczaiłam do butelki, potem "zmieniłam" mleko. Na początek ściągałam mój pokarm i spróbowałam go podać w butelce, nie od razu się udało, ale w końcu załapał. Później karmiłam najpierw piersią (mój syn akurat potrafił wisieć na piersi po 40 minut), a po ok 20 minutach podawałam butelkę z małą ilością mm. Na koniec podawałam butelkę z moim mlekiem, a potem z mm. Ściągałam do opróżnienia piersi, a nie 7-5-3. Takim oto sposobem malec w końcu przeszedł na samą mieszankę, a ja nie miałam problemu z zastojami. Jeśli maluszek nie będzie jednak chciał butelki możesz spróbować z kubeczkiem. Powodzenia! 1 0 ~mama (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 09:36 no własnie a jak przyzwyczaiłaś dziecko do butelki? 0 0 ~magda (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 11:03 podawałam moje mleko (by nie było szoku, że i smoczek i coś innego w smaku) i na początku dałam smoczek z większym przepływem (2), żeby coś tam leciało bez wysiłku zbytniego, jak młody załapał, że to trzeba ssać, by leciało to zmieniłam smoczek na "1" (dodam, że karmiłam dość długo mieszanie, najpierw pierś, potem mm, gdybym chciała karmić tylko butelką to dałabym po prostu smoczek "2"). U nas sprawdziły się butelki firmy MAM baby (próbowaliśmy Avent, TT, medela calma) 0 0 ~jjjjjjj (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 12:11 zadaj sobie pytanie czy chcesz definitywnie zakonczyc karmienie? ja od 3 m-cy jestem w pracy -i nadal karmię:) tyle, że ni w godz 7-17 :) 1 3 ~krabik (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 22:11 Mała pije z butelki moje mleko, bo mąż ja karmi, ale zauważyłam ze mam mniej mleka, żeby ściągnąć to 230 ml muszę nieźle się nagimnastykować. Myślę,że chce już powoli zakończyć karmienie, tym bardziej ze moja praca ma nierenomowany czas pracy i nie wiem czy zdążę wykąpać i położyć malutka. Słyszałam, że niektóre mamy mieszają mleko swoje z mm, wiecie może coś na ten temat? 0 0 ~magda (7 lat temu) 27 kwietnia 2015 o 11:01 krabik - nie mieszaj - lepiej daj najpierw swoje tyle co ściągnęłaś, a potem najwyzej mm. (w osobnych butelkach) Ściągaj do opróżnienia piersi, żebyś nie pobudzała laktacji ściągając na siłę tyle co potrzeba, w momencie kiedy piersi są przepełnione Skoro malutka pije z butli, to masz jeden problem z głowy :) Jak nie będziesz pobudzać laktacji to powinna sama zaniknąć stopniowo bez zastojów itp. Z czasem będziesz podawała coraz mniej swojego mleka, a coraz więcej butli. Jeśli chodzi o mleko to my dajemy Enfamil - ponoć ma najbardziej zbliżony smak ale nie wiem ile w tym prawdy :) Na pewno na początek kup małą puszkę, bo nie każde mleko służy maluszkowi, dla jednego dobre będzie bebiko a dla drugiego nan. 0 0 do góry
Jeżeli jesteś zainteresowany ich najnowszymi wypowiedziami - sprawdź 100 najnowszych opinii pacjentów. Reklama. Neurovit to lek zawierający witaminy z grupy B: B1, B6 i B12. Jest stosowany w leczeniu schorzeń nerwów obwodowych różnego pochodzenia, takich jak polineuropatia, nerwoból i zapalenie nerwów obwodowych. Lek jest dostępny
Jestem 13 tygodni po cesarskim cięciu. W dniu współżyłam z chłopakiem. Dwa dni później zaczęłam krwawić (nie jestem pewna, czy to okres). Zażyłam tabletkę po Ellaone (po jej zażyciu nie będę karmić dziecka piersią przez tydzień). Czy dobrze robię nie karmiąc dziecka przez tydzień? Jak długo substancja utrzymuje się w organizmie? Po przyjęciu Ellaone nie zaleca się karmienia piersią przez 36 godzin. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Przede wszystkim warto zapamiętać, że korzystanie z przerw na karmienie piersią w żaden sposób nie wpływa na wymiar etatu. Pracownica zachowuje prawo do wynagrodzenia za cały etat, uprawnienia urlopowe nie zmieniają się. Przerwa na karmienie daje prawo do skrócenia dziennego czasu pracy, ale z zachowaniem warunków umowy o pracę. Nie każda mama chce lub może karmić piersią. W życiu zdarzają się sytuacje, które skłaniają kobiety do zaprzestania laktacji. Zastanawiasz się nad zakończeniem karmienia dziecka piersią i nie wiesz, jak to zrobić? Kiedy i jak należy hamować wydzielanie mleka? Jakie leki i zioła zatrzymują laktację?Kiedy zakończyć karmienie piersią? Karmienie piersią jest rekomendowanym sposobem odżywania maluszka, gdyż substancje zawarte w pokarmie mamy mają dużą wartość – dostarczają dziecku składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu, rozwoju czy funkcjonowania układu odpornościowego. Spytasz, kiedy zakończyć karmienie piersią? Tak naprawdę, jeśli nie masz konkretnych powodów, nie musisz myśleć o odstawieniu dziecka od piersi – jak dotąd nie wyznaczono górnej granicy karmienia piersią. Według Światowej Organizacji Zdrowia maluszek powinien być karmiony piersią przez minimum 6 miesięcy, a po tym czasie zaleca się utrzymanie tego sposobu karmienia dziecka z równoczesnym rozszerzaniem diety do ukończenia przez dziecko 2. roku mam zastanawia się nad tym, czy na późniejszym etapie rozwoju dziecka mleko mamy jest nadal potrzebne - otóż, mleko (także to modyfikowane) jest podstawą diety dziecka do końca 1. roku życia. Po tym czasie zmienia ono swój skład - pomimo tego, że już tylko w około 30% pokrywa zapotrzebowanie energetyczne dziecka, to ma np. więcej przeciwciał, co jest niezwykle istotne dla prawidłowego rozwoju układu odpornościowego malucha. Możesz zatem karmić tak długo, jak chcesz tego Ty sama i Twoje dziecko. Zapewniam Cię, że prawdopodobnie nadejdzie taki moment, kiedy dziecko samo przestanie chcieć ssać pierś i w ten sposób proces laktacji zakończy się należy hamować laktację?Istnieją jednak sytuacje, kiedy mama nie może lub nie chce karmić dziecka po porodzie, urodzeniu martwego płodu lub aborcji, kiedy dziecko zostało oddane do adopcji,nie pozwala na to sytuacja zdrowotna mamy, np. jest nosicielem pewnych chorób, wirusa HIV i w ciąży nie przyjmowała leków antyretrowirusowych – w tej sytuacji karmienie piersią zwiększa ryzyko przeniesienia wirusa na dziecko,mama przyjmuje leki, które przenikają do mleka i mogą zaszkodzić dziecku, np. - izotretynoina, cyklofosfamid, salicylany - o tym, jakie leki można stosować karmiąc piersią, przeczytasz w artykule Leki a karmienie piersią,w sytuacji zastoju pokarmu, przepełnienia piersi mlekiem czy w zaawansowanym zapaleniu piersi,z powodów osobistych, np. kiedy mama chce wrócić do pracy lub po prostu nie chce już karmić piersią. Wskazane powyżej przypadki należą do sytuacji, kiedy laktację powinno się hamować. Pamiętaj jednak, że decyzja ta należy tylko i wyłącznie do Ciebie i presja otoczenia nie powinna być powodem do zakończenia karmienia. Jeśli przesłanką do zahamowania laktacji są problemy zdrowotne, ostateczną decyzję warto poprzedzić konsultacją z należy hamować wydzielanie mleka u niektórych kobiet?W przypadku niektórych mam, które nie mogą lub nie chcą karmić piersią, laktacja szybko ulega unormowaniu - jeśli dziecko nie ssie piersi, nie stymuluje wydzielania pokarmu - wówczas jest on produkowany w coraz mniejszej ilości na zasadzie "podaży i popytu". U innych kobiet proces ten trwa dłużej, a u pewnego odsetka nawał pokarmu może spowodować powikłania zdrowotne. Zbyt duża ilość mleka w piersiach może wywołać uczucie dyskomfortu, napięcia, przepełnienia czy obrzmienia piersi. Często są one twarde i bolesne w dotyku. W tym stanie pomocne mogą być:zimne, 15-minutowe okłady lub chłodny prysznic kilka razy dziennie - chłodna woda obkurcza kanaliki mleczne i zmniejsza produkcję mleka,okłady z liści kapusty - schłodzone w lodówce liście kapusty należy lekko rozgnieść, aby puściły soki i nakładać na nawału mleka może być zastój pokarmu - kiedy pierś nie zostaje opróżniona, zalegający pokarm blokuje kanaliki mleczne, a mimo uczucia przepełnienia piersi - mleko nie chce z niej wypływać. Do objawów nierzadko dołącza wtedy gorączka, bóle mięśni i dreszcze - to znak, że masz do czynienia z zapaleniem piersi i niezbędna jest niezwłoczna konsultacja z piersi to stan, kiedy na skutek przepełnienia się przewodów mlecznych uszkodzony zostaje ich nabłonek - powoduje to, że drobiny pokarmu przenikają do tkanek gruczołu piersiowego lub nawet do naczyń krwionośnych. Organizm - broniąc się - reaguje stanem zapalnym w postaci objawów podobnych do grypy. W zalegającym pokarmie dochodzi do namnożenia się bakterii, np. gronkowca złocistego, paciorkowców czy pałeczki okrężnicy. Taki stan wymaga podania leków - niesteroidowych leków przeciwzapalnych, a nawet antybiotyku na 10-14 dni. Aby tego uniknąć, lekarze decydują się u wielu kobiet, które nie mogą karmić piersią, na wdrożenie farmakoterapii, której celem jest hamowanie laktacji. Leki na zahamowanie laktacji Jedną z możliwości hamowania laktacji jest podanie leków, które mają bezpośrednio wpłynąć na ten proces. Należą do nich:Bromokryptyna, np. Bromocorn, Bromergon – jest pochodną alkaloidów sporyszu i hamuje wydzielanie prolaktyny (hormonu odpowiedzialnego za laktację) z przedniego płata przysadki mózgowej, przez co zmniejsza syntezę mleka i jego wydzielanie do piersi. Leczenie bromokryptyną rozpoczyna się od małych dawek, które zwiększa się stopniowo przez ok. 14 dni. Substancję tę należy przyjmować podczas np. Dostinex – podobnie jak bromokryptyna, ogranicza wydzielanie prolaktyny hamując w ten sposób proces laktacji. Aby całkowicie zahamować wydzielanie mleka, podaje się jednorazową dawkę kabergoliny w pierwszym dniu po porodzie, natomiast aby przerwać laktację, lek zażywa się w mniejszych dawkach co 12 godzin przez 2 dni. Kabergolinę należy przyjmować z posiłkiem. Ma ona podobną skuteczność jak czyli żeńskie hormony płciowe – nie są lekami pierwszego rzutu w hamowaniu wydzielania mleka, aczkolwiek dają pożądane efekty. W tym celu pacjentki głównie stosują dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne, których jednym ze składników jest estrogen, np. Atywia, Yasminelle. Zioła na zatrzymanie laktacji Jeśli niefarmakologiczne metody hamowania laktacji (np. odciąganie niewielkich ilości pokarmu, zmniejszenie ilości karmień, zimne 15-minutowe okłady kilka razy dziennie) nie są wystarczająco skuteczne, a nie chcesz sięgać od razu po leki na receptę, możesz wykorzystać zioła, które łagodnie hamują proces wydzielania mleka. W związku z tym, że są to środki o umiarkowanym działaniu, najlepiej stosować je jako metodę uzupełniającą. Do ziół hamujących laktację należą:szałwia lekarska, np. Zielnik Apteczny szałwia fix, Szałwia fix Tylko natura, przyjmuje się, że wystarczające jest spożywanie ½ szklanki naparu 3 razy na dobę przez maksymalnie kilka dni, gdyż zawiera on tujony o działaniu toksycznym na układ nerwowy,mięta pieprzowa, np. Zielnik Apteczny mięta fix, Mięta fix Tylko natura, preparaty z miętą pieprzową zwykle różnią się między sobą zawartością mentolu, dlatego ich skuteczność w hamowaniu procesu wydzielania mleka jest zrobić, aby nieświadomie nie zahamować laktacji?Aby uniknąć nieświadomego przyjęcia leku bądź zioła mogącego zahamować laktację, zawsze informuj farmaceutę lub lekarza, że karmisz piersią oraz uważnie czytaj ulotkę leku, który chcesz przyjąć. Znajdziesz tam informację, czy zastosowanie danej substancji niesie ze sobą ryzyko całkowitego zahamowania laktacji. Pamiętaj także, że istnieją leki oraz produkty, które mogą osłabiać wydzielanie mleka - szczegółowo pisaliśmy o nich w artykule Na co uważać przy karmieniu piersią? Leki, kawa, alkohol i papierosy?. W takich sytuacjach warto zastanowić się, czy danego leku nie można zamienić na inny – taką pomocą może zawsze służyć farmaceuta lub lekarz. Jeśli czegokolwiek nie jesteś pewna – pytaj Agnieszka Soroko, mgr wszelkich starań, aby nasz artykuł jak najlepiej oddawał dostępne informacje, ale nie można go traktować jako konsultacji farmaceutycznej. Przed zażyciem leku należy przeczytać ulotkę, a w przypadku pytań skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Wszystkie podane w artykule nazwy produktów są przykładowe i nie stanowią żadnej formy reklamy. Wszystkie prawa autorskie do artykułu są zastrzeżone przez GdziePoLek sp. z z powodów osobistych, np. kiedy mama chce wrócić do pracy lub po prostu nie chce już karmić piersią. Wskazane powyżej przypadki należą do sytuacji, kiedy laktację powinno się hamować. Pamiętaj jednak, że decyzja ta należy tylko i wyłącznie do Ciebie i presja otoczenia nie powinna być powodem do zakończenia karmienia. Widok (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:34 Od roku karmię synka piersią i zastanawiam się czy jest szansa aby wróciły do swojej formy sprzed ciąży. Jak mały wydoi mleko pierś robi się strasznie sflaczała i taka bleee :/ Czy skóra trochę się napnie? Jak długo karmiłyście? I w jakim stanie są wasze piersi? 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:41 hehe moze byc lepiej ale juz nigdy nie bedzie tak jak bylo:)przynajmniej u mnie juz jakies10mscy od przestania i sa brzydkie:)niektore maja fara i zostaja im wieksze ale to pewnie jakis 5% na wszystkie kobiety. sa pewnie jakies super drogie kremy co poprawia kondycje ale nie spodziewalabym sie cudów:)) 0 0 ~pieczulka (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:42 no nie nazwalabym tego fartem... mam dosc swojego d a czasem dd(przed miesiaczka) w zadne ciuchy nie wchodze, 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:46 przed ciążą miałam B (jak dla mnie w sam raz) w ciąży doszły do D a teraz już nie mam tyle pokarmu co na początku i jest C. Czyli nie będą już takie jędrne :( A spałyście w staniku? Bo słyszałam żeby spać w staniku, że niby później nie będą aż tak zwinięte :P I czy brodawki się zmniejszą? (wiem, że głupie pytanie) 0 0 ~anek (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:53 Biust sprzed ciąży się już nie wróci i trzeba się z tym pogodzić. No chyba, że ma się małe przed i w czasie ciąży i karmienia nie urosły za bardzo. Wtedy jeszcze nie jest tak źle. No ale po zwiększeniu rozmiaru z B na D to ja bym na to nie liczyła. Jeśli jesteś szczupłą, to możesz przytyć (byle nie za dużo!) i wtedy piersi trochę się wypełnią i nie będzie efektu zwisającej skarpety :P Albo jeszcze, jak ktoś już zasugerował, czasami podczas brania niektórych tabletek anty się powiększa (np Cilest). 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:57 Jestem nie wysoka i raczej szczupła ... więc nie chcę ich jeszcze bardziej powiększać ... no to będzie trzeba zainwestować w lepszy stanik ... ale to po zaprzestaniu karmienia :) A brodawki się chociaż zmniejszą czy już takie zostaną? 0 0 ~mama (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:43 karmiłam 2 miesiące i to wystarczyło już żeby się zrobiły jak to mówisz "bleee", nie pomagały żadne kremy, do tego jeszcze te obrzydliwe rozstępy, fuuuu po dwóch latach od porodu zaczęłam brać tabletki anty i 2 mce wystarczyły żeby piersi się lekko powiększyły i ujędrniły, szczerze powiedziawszy to jestem w szoku bo już myślałam że całe życie będą takie sflaczało-skarpetowate :) niestety rozstępy zostały... 0 0 ~bea (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 14:51 ja dwójkę wykarmiłam i są sflaczałe-skarpetowate;) co zrobić, takie już będą ale nie martmy się, z wiekiem i tak wszystko flaczeje;) 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 15:43 niestety po karmieniu zrobily sie sflaczale jak to tu nazywacie:) jedyna rada- druga ciaza- i znow te pare miesiecy mam ladne , jedrne i duze piersi...no ale pewnie nie na dlugo:) 0 0 ~katka (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 15:48 Ja przed ciążą miałam B-w sam raz do mojej figury Karmiłam 8 miesięcy (piersi chwilami rosły do gigantycznych rozmiarów jak dla mnie:) Jak skończyłam karmić to faktycznie były takie puste flaczki nie fajne, ale teraz 10 miesięcy później już są OK, w sumie to się zdziwiłam bo bałam się, że będą wisieć itp. Najpierw było mi dziwnie bo przyzwyczaiłam się do większych ale teraz uważam, że są w sam raz. Rozstępów w zasadzie nie mam, tylko kilka drobnych, ledwo zauważalnych kreseczek. 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 16:14 słyszałam, że niby młoda skóra szybciej się regeneruje ... a ja mam dopiero 23 lata i liczę na to, że nie będzie aż tak źle :) 0 0 ~lipunia (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 16:17 ja mam 26 i nie czuje sie stara a moja skora akurat sklonna do rozstepow a one nigdy nie znikna z tych cycuchow wiec juz samo to jest dla mnie okropne bo rozmiar juz i tak sie unormowal i nie wisza nie sa skarpety ale nie sa juz takie jakie byly i mam ta swiadomosc ze nigdy juz takie nie beda. jak konczylam karmic to tez mialam z malego b piersi wielkosci malego arbuza bo taki mialam nawal byly olbrzymie i ciesze sie ze takie nie zostaly ale jednak juz nie jest to samo co kiedys:(( 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 18:49 A co ja mam powiedzieć??? Przed ciążą rozmiar 75 E, w ciąży powiekszyły się do 75 G!!! A teraz jak są pełne to nawet w G nie wchodzą... 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 18:52 Patrzyłam już że "naprawa" piersi kosztuje koło 8- 10 tyś ehhh 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 18:53 hehe to ja chyba jestem wyjątkiem:) bo mam fajniejsze:) ale po ciąży przytyłam wiec pewnie temu... 0 0 ~Mamuska (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 19:03 Kurcze szkoda ,że NFZ nie zapewnia nam mamą naprawy "pociążowej dewastacji":) 1 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 19:58 no cóż... takie uroki bycia mamą :) 0 0 ~pieczulka (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 20:16 ja przy synu zrobiłam błąd i zdejmowalam stanik, przy corce nie jest lepiej, jednak mam ogromne... nonie porownuje do tych twoich pelnomlecznych G niestety mam jeszcze mleko w swoich mimo ze ponad pol roku nie karmie, musze w koncu isc po jakies zasuszacze - ja z tych co lubia wszystko naturalnie to naturalnie pewnie bym mogla wlasne wnuki wykarmic ;) stanik podczas karmienia to bardzo wazna sprawa i na noc tez - co prawda jak spi sie cala noc to nie ale jak juz chodzi sie dokarmiac to trzeba miec bo takie to dopiero naciagaja ta skore na dekolcie, teraz nosze cycki tak zeby skora na dekolcie byla luzna, nie napieta, masuje szczypie cwicze, moze cos pomoże, jednak jak zdejmuje i mam ten lekko mleczny biust D/DD to mnie krew zalewa , gdzie jedrne cycuszki :( waga mi zostala i powoli ja zrzucam, wlasnie ze wzgledu na to zeby zwisy nie zostaly a nie tak rach ciach ciach, i jeszcze musze zrobic badania tarczycowe... 0 0 (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 22:28 Po karmieniu pierwszej córki (14 mies.) piersi zostały mi na 5 lat większe o 2 rozmiary i ładniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Niestety kiedy po 10 miesiącach karmienia drugiej miałam nadzieję na to samo, to się mocno zawiodłam. Biustonosze trzeba było wymienić bo w nich na darmo szukałam swojego "starego" biustu :O Oczywiście smarowanie się codzienne (czy ciąża czy nie) polecam mimo wszytsko - dzięki temu moje piersi, chociaż zdebko zmaltretowane i tak wyglądają znacznie lepiej (skóra) niż bezpośrednio po skończeniu karmienia. To nie muszą być absolutnie żadne drogie kremy, chodzi o nawilżanie. Polecam Pharmaceris. 0 0 ~masakra (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 22:29 no to mnie załamałyście... Ja przed ciążą miałam 70H, po porodzie 75J :/ to co będzie jak skończę karmić? Skarpeto-podkolanowki do pasa? MASAKRA! Nawet nie chce myśleć! 1 0 ~A./ (10 lat temu) 31 stycznia 2012 o 23:15 Ja mam 24 lata i po karmieniu mam dwa flakuny że aż mi się wyć chce jak patrze na nie w lustrze :(((( a jeszcze 2 lata temu miałam takie piękne i jędrne piersi...:( Ech... 0 0 ~Michalowa (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 09:39 Dziewczyny - główny wpływ na wygląd piersi, nawet po porodzie mają geny. Moja mama po 3 porodach i karmieniu ma b. ładny biust - wciąż jędrny, a na przestrzeni swojego dorosłego życia zmieniała jej się wielkość od DD do A. Od ponad 30 lat (od mojego urodzenia) ma rozmiar C i naprawdę niejedna młoda może jej zazdrościć biustu. Moje dwie siostry też mają ładne biusty. Tylko, że my mamy dużo mniejsze - ok B. Ja dopiero co skończyłam karmić - karmiłam 13 m-cy. Przed ciążą małe B, w ciąży i po duże D...w trakcie karmienia po ok 6 m-cach zaczął się stopniowo zmniejszać i teraz po zaprzestaniu karmienia mam małe C. I biust wygląda dobrze. Tzn. jest mniej jędrny jak był, ale teraz codziennie masuję, nawilżam itd. Daję sobie półroku i myślę, że będzie znowu ładny. Natomiast u mnie po ciaży nogi wyglądają źle- dużo rozstępów na udach, pośladkach i pełno popekanych naczynek. Ale to tez geny - i mama i jedna z siostr to samo. Mamy chyba skórę od pasa w górę mocniejszą ;-). Bo żadna nie ma rozstepów na brzchu i piersiach...a nogi blee. 0 0 ~Pratchettka (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 10:27 Hej, Ja przytyłam i biust wygląda OK. Może trochę gorzej niż przed ale tylko odrobinę. Jeden rozmiar na plus. Niestety też 5 na plus wszędzie.... FAKT nosilam stanik w nocy... Kremow nie używalam bo nie mialąm kiedy... Codzinny masaż? Kiedy? Chyba mam jakieś inne dziecko :) Ktoś sie martwił o brodawki - u mnie się zmniejszyly do takich sprzed ciąży. Podczas karmienia i ciąży były takie jakieś mega duże i jakby wyprasowane:) Po się pofalowały i wyglądały normalnie.. Chwała bogu, nie cierpiałam takich jak wtedy... 0 0 ~bea (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 10:40 u mnie generalnie bardzo aż tak źle nie jest, moze dlatego,że mam mały, bo przy większych to moze więcej wisieć dlatego się cieszę dopiero teraz,że nie mam większego 0 0 ~Daria_982 (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 11:12 ja karmiłam 13 m-cy i jest ok. Nie są sflaczało-skarpetowate. Są trochę bardziej miękkie, ale sflaczałe to nie. Mąż nie widzi różnicy, ja widzę, ale to nie jest jakaś tam drastyczna zmiana. Piersi mam małe, może to przez to. A bardzo młoda nie jestem ;) Nie wiem czy aż tak dużo zalezy od młodego wieku, bo koleżanka urodziła w wieku 19 lat, karmiła piersią zaledwie kilka dni, a piersi zostały sflaczało-skarpetowate. A też nie ma wielkich, raczej średnie. Także to chyba zalezy od organizmu. Kremy też trochę pomagają. 0 0 ~Agatha (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 11:39 Sądząc po tym, jak rozmawiacie o rozmiarach, nie przeszłyście jeszcze "oświecenia stanikowego" - nie byłyście u brafitterki i nosicie złą bieliznę jak 95% kobiet. Mam duży, superjędrny biust, który choć trochę przeszedł w ciązy i po, to po jakimś czasie wrócił do formy - bo mam dobre staniki, a w nocy śpię w stanikach bezszwowych (w Polsce błędnie nazywanych sportowymi). Jest w lepszym stanie, niż 10 lat temu, bo 10 lat temu już miałam za sobą kilka lat w fatalnej bieliźnie. Poczytajcie Lobby Biuściastych i Lobby Małobiuściastych, są tam też linki do filmików brafitterki Mahedy na temat ujędrniania biustu dobrze dobrana bielizną. Idźcie do Lingerii w Gdańsku na Dmowskiego i w Gdyni na Żwirki i Wigury, tam uzyskacie fachową poradę. 0 1 (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 11:47 Karmienie dziecka nie ma tu nic do tego. Ja karmiałam małą tylko kilka dni, bardzo długo spałam w stanikach a biust i tak zrobił się miękki i okropny. No i rozmiar też już nie ten (nosiłam F a teraz mam D)- ale rozmiar u mnie zmalał pewnie też dlatego, że bardzo dużo schudłam po ciąży. 0 0 (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:13 Wszechwiedząca Agatho byłam na Dmowskiego mam dobrze dobrany stanik a i tak piersi do pępką się zrobiły po ciąży więc proszę nie uogólniaj. 1 0 ~Agatha (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:20 Niektórym to nawet stanik nie pomoże ;) Kiedy ten stanik dobrałaś? Ile w nim chodzisz? 5 miesięcy po porodzie to bardzo wcześnie, w Twoich piersiach jeszcze pewnie wiele się dzieje, to samo z wagą. Piersi zwykle potrzebują roku po zakończeniu karmienia, żeby wrócić do formy. 0 0 konto usunięte (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:28 A ja mam staniki z Dmowskiego, stanik dobierałam i zmienialam kilka razy w czasie ciąży i do tego od 4 miesiąca spałam w biustonoszu. Przed ciążą 75 GG w tej chwili 70 G. I rzeczywiście - mimo chodzenia wiecznie w dobrze dobranym biustonoszu, używaniu kremów itd po zakończeniau karmienia była masakra. Ale teraz, po 4 miesiącach jest znacznie lepiej, właściwie to niewiele się różnią. Więc na pewno dobrze dobrany stanik to podstawa. Ale myślę, ze genetyka też tu swoje robi a na to nic nie poradzimy:) 0 0 ~lipunia (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:33 na rozstepy stanik nie pomoze kremy tez nie:((a u mnie mimo ze rozmiar podobny i nie sa jakies flaki itp to te rozstpy nie daja mi spac po nicy a to juz genetyka:((bo kremami smarowalam i nic nie dalo:(( 0 0 ~pieczulka (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:38 lipunia zrob sobie tatuaz na rozstepach ;) 0 1 ~lipunia (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:40 dobre hehe:)) no jestem przeciwniczka ehh jakos nie bardzo mi sie podobaja a na cycach he ciekawe jakby to wygladalo hihi 0 0 ~who (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:43 Jakie piersi??? Moje z rozmiaru dorodnych grapefruitów po dwóch ciążach zmieniły się w cytryny, w skłonie bez stanika wyglądają jak wymiona. 1 0 ~Michalowa (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:44 Boże...;-)) 0 0 ~Agatha (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:47 Pewnie, że stanik pomaga na rozstępy! Zakrywa je :D A tak serio, to rozstępy na znów ujedrnionym biuście i odżywionej skórze naprawdę mniej dołują. Mam dużo rozstępów z okresu dorastania, gdy mój biust wiotczał, rozstępy wyglądały, jakby mi ktoś biust pociął grabiami. Teraz właściwie ich nie zauważam, niemal zlewają sie ze skórą. 0 0 ~Lui (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:49 ja robie sobie silikony :) juz sie nie moge doczekac i maz tez... nie chce siebie i ludzi straszyc moimi hmmm....piersiami 0 0 ~who (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:53 Nie no jak stoję to nie jest źle ot trochę jak nastolatka, dobry push up jakoś mnie podbudowuje na szczęście nie zaznałam, nigdzie. ech przy karmieniu to Pamela wymiękała ze swoim silikonem... 0 0 ~who (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:54 Ale .... silikonowi mówię stanowcze nie. Przynajmniej dopóki nie zwisają do pępka ;) 0 0 ~Agatha (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 12:55 To jeszcze upewnij się na Lobby Małobiuściastych, czy naprawdę masz dobry push up. Bo większość puszapów robi okropną krzywdę, choć niby wygladają fajnie. 0 0 ~lipunia (10 lat temu) 1 lutego 2012 o 13:26 a mi sie nie podobaja push up co do rozstepow to jest lepiej jak bylo ale i tak wiem ze nie znikna i wystarczy sie poprostu do nich przyzwyczaic. 0 0 (10 lat temu) 11 lutego 2012 o 10:54 Agatha a co jest złego w stanikach z push up-em? 0 0 (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 01:55 Ja się martwię co bedzie z moim biustem... Małą karmię prawie 7 mcy i na razie nie planuje odstawiania. Problem w tym, że karmię ją tylko z 1 piersi... w lewej nie ma mleka i śmigamy tylko na prawej. Skutek taki- lewa małe B, prawa C/D, a jak sie napełni to jeszcze większa. Nie marzę już o jędrnych i ładnych piersiach, hehe byle miały te sam rozmiar po karmieniu :P 0 0 (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 10:57 zauważyłam, że piersi podczas karmienia zmieniają wielkość. przez pierwsze pól roku nosiłam staniki do karmienia w rozmiarze D, później kupiłam C i wczoraj tak patrzałam że ten C ma już trochę za duże miseczki. to chyba dobrze wróży ... mam nadzieję, że po zaprzestaniu karmienia będą małe jak sprzed ciąży. 0 0 ~mammamia (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 12:14 donniczka na pewno będą takie same - ja też karmiłam jedną i symetria wróciła ;> 0 0 (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 12:20 ciało ludzkie nie jest symetryczne! większość kobiet ma jedną pierś większą a drugą mniejszą. ale w tak minimalnym stopniu, że się tego nie widzi. ;) 0 0 ~Agatha (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 18:55 W źle dobranych stanikach z puszapem złe jest to, że działają jak wałek - rozcierają po klatce piersiowej to, co w dobrze dobranym staniku może być fajnym biustem (i to rosnącym - po "rewolucji stanikowej" większość kobiet po kilku miesiącach ma większą literkę miseczki i mniejszy obwód), własny biust wydaje się coraz mniejszy... Słabo dobrany puszap jest atrapą, robi jeszcze "rowek" i większość jego właścicielek twierdzi, że wstydzi się go zdjąć. Za to po kilku miesiącach noszenia dobrego stanika są w szoku, że "wmasowały sobie do miseczek" i maja naturalnie to, co kiedyś sądziły, że osiągną tylko gabką. Na Lobby Małobiuściastych i pokrewnych blogach jest o tym artykułów na pęczki. Dobrze dobrane puszapy są ok. 0 0 (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 19:03 ja przed ciążą miałam małe piersi A lub B w zależności od kroju stanika. i przeważnie nosiłam staniki z push up-em. i piersi miałam całkiem ładne i jędrne :D 0 0 ~Agatha (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 19:11 Poczytaj Lobby, nie ma co gdybać, ale możliwe, że jak zobaczysz, ile tkanki piersi masz pod pachą albo pod obwodem, to całkowicie zmienisz literkę i poglądy na pushupy. 0 0 (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 19:15 na razie to noszę staniki dla kobiet karmiących. przed ciążą byłam szczupła i nic mi się nie wylewało ze stanika :) sądzę, że teraz będzie gorzej z doborem stanika :/ 1 0 ~Agatha (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 19:24 Oczywiście, że nic się nie wylewało, przecież wylewa się tylko grubym :D Największy szok przeżyłyśmy, "kilentka" i ja, jak robiłam brafitting córce znajomej. Dziewczynka 18 lat, o figurze zagłodzonej dwunastolatki. Na stercząch żebrach najmniejszy puszap, jaki dostała w Atlanticu, powiewający tak, że tylko koszulka go przytrzymywała. Byłam załamana i nie wiedziałam jak w ogóle ubrać w słowa "a co ja tutaj mogę pomóc?". Po zawiązaniu za luźnego obwodu na plecach na supeł i rozpoczeciu "wgarniania skóry spod pachy i obwodu do miseczek", wygarnęłyśmy coś, co robiło "rowek". Mała była w szoku. Zamówiłyśmy fajne 60D, teraz jest jeszcze lepiej. Ona nigdy wcześniej nawet swojego biustu nie widziała. Zanim jej jeszcze wyrósł, rozwałkowała go pushupem ze zbyt płaską miską od wewnątrz. 0 0 (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 20:57 aghata a ty pracujesz w sklepie z bielizna? jak skończę karmić chętnie bym skorzystała z profesjonalnej porady w doborze stanika, póki co niestety nawet w sklepach triumph nigdy nie trafiłam na kogoś kto by fajnie doradził :( 0 0 (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 21:04 aha i jeszcze pytanie, czy jak karmię to nosić stanik 24h na dobę? czy nie trzeba w nim spać? ma to jakiś wpływ na wygląd piersi po zakończeniu karmienia? aa i doczytałam, a na żwirki i wigury jest chyba tylko sklep z odzieżą dla ciężarnych.. ale sprawdzę na pewno :) a możesz wkleić fotę albo link stanika jaki nosisz na noc? 0 0 ~Pannakotta (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 21:07 Podpinam sie - Agatha jak pracujesz w tym temacie to chetnie tez skorzystam z porady :) 0 0 konto usunięte (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 21:08 No właśnie w tym rzecz że na brafitting warto się wybrać także w czasie karmienia. Nasze piersi się zmieniają, trzeba dopasowywać rozmiar bielizny w zależności od tego co się z piersiami dzieje. Są bardzo dobre, dopasowane biustonosze do karmieni,a dzięki którym łatwiej jest "karmicielski" biust okiełznać. Ja po oświeceniu stanikowym (dzięki Lobby biuściastych i Lingerii) też brafittinguję koleżanki i mój wniosek jest taki, że 99% dziewczyn które twierdziły ze mają A lub B nigdy ostatecznie z takim rozmiarem nie kończyły. A słynne 75B, które nosi wiele Polek - nigdy nie zostało na 75 B, przynajmniej z moich doświadczeń. 3 tygodnie temu była u mnie koleżanka z 75B - doskonały przykład złego doboru biustonosza. Skończyła z 60FF. Jest po zakupach nowego rozmiaru - odmieniona. A co do sklepów Triumph - pokutuje opinia że to najlepsza bielizna. Tyle, że poza ubogą rozmiarówką - tam pracują po prostu ekspedientki - najczęściej nie mające pojęcia żadnego o brafittingu. W Gdańsku polecam na pierwszy raz Lingerię na Dmowskiego. 0 0 konto usunięte (10 lat temu) 12 lutego 2012 o 21:14 Ja w czasie karmienia nosiłam bieliznę Melissy, głównie ze względu na cenę, bo musiałam dość często wymieniać rozmiar (dużo chudłam). A na noc nosiłam sportowe biustonosze, bo tak mi było najwygodniej. Bez niczego nie mogłabym spać bo lało się ze mnie wiecznie, no i mój biust do małych nie należy. A Lingeria jest na Żwirki i Wigury 8 w Gdyni. Można też robić u nich zakupy przez Internet, ale na pierwszy raz zdecydowanie odradzam. 0 0 ~Agatha (10 lat temu) 13 lutego 2012 o 17:04 Nie, nie jestem zawodową brafitterka, ale hobbystką, co ostanikowała każdą krewną i znajomą. Do niedawna musiałam się ostanikowywać sama i świadczyć usługi brafitterskie znajomym, bo nie było ani jednego sklepu z dobrą obsługą. Odkąd jest Lingeria w Gdańsku i Gdyni, już wypycham wszystkie babki do nich. Podobno rewelacyjną brafitterką jest też Ania z Biulandii na Osowej, sama nie sprawdziłam, ale czytałam mnóstwo opinii - same entuzjastyczne. Triumpha nie polecam... Mają ładne staniki dla 70-85 A-D, ale to raptem mały wycinek potrzebnej rozmiarówki. Na siebie nic u nich nie dostanę, na upartego mogę kupić nieco za mały w misce i za luźny w obwodzie stateczny ciociny stanior, którego jedyną zaletą będzie, że nie rozleci się w praniu... U Ewy Michalak kupuje sobie staniki idealnie w moim rozmiarze, w kilku fasonach, w tym takie do dekoltów po pępek, albo puszapujące biust pod brodę ;) Precz z germańską bielizną pancerną ;) 0 0 do góry 1yulZg.
  • u4femx5pkq.pages.dev/71
  • u4femx5pkq.pages.dev/83
  • u4femx5pkq.pages.dev/70
  • u4femx5pkq.pages.dev/39
  • u4femx5pkq.pages.dev/13
  • u4femx5pkq.pages.dev/71
  • u4femx5pkq.pages.dev/26
  • u4femx5pkq.pages.dev/86
  • jak wrócić do karmienia piersią forum